Kacha na ławę: gdzie wypić kawę w Katowicach?

Szanowni Państwo. Powinnam zacząć od tłumaczenia się, ale zrobiłam to już dwa posty wcześniej. Pozwolicie zatem, że pominę tę część, w której podkreślam zasadność wypowiadania się w temacie w którym nie mam 25-letniego doświadczenia, podając ku temu, mam nadzieję, wystarczająco mocne argumenty. Tak w skrócie: Kocham kawę i uwielbiam chodzić po kawiarniach. Zadowolony żołądek iCzytajCzytaj dalej „Kacha na ławę: gdzie wypić kawę w Katowicach?”

Kacha na ławę: sprawdzam gliwickie kawiarnie

Cześć! Szanowni Państwo. Zacznę od tłumaczenia się, żeby nie było rozczarowań, łez, trudnych pytań czy narzekania typu „Straciłam 6 minut życia na czytanie tych amatorskich wypocin”, chociaż uprzedzam, że na 6 minut czytania to u mnie akurat licha szansa, może, że czytasz same pierwsze zdania akapitów, ale to wtedy trochę shame on you. No więc,CzytajCzytaj dalej „Kacha na ławę: sprawdzam gliwickie kawiarnie”

Design a site like this with WordPress.com
Rozpocznij